W szkole podstawowej - z niezapamiętanych mi powodów - postanowiłam, że zostanę psychologiem. Prawdopodobnie kierowana chęcią pomocy osobom w kryzysie bezdomności, z którymi miałam styczność w pracy mojej mamy. W gimnazjum zaczytywałam się w lekturach o tematyce narkomanii, co sprawiło, że nieco zmieniałam kierunek i moim celem była pomoc osobom uzależnionym. Ten kierunek przez wiele lat nie ulegał modyfikacji. Po ukończeniu studiów psychologii, uzyskaniu certyfikatu specjalisty terapii uzależnień i około trzyletniej pracy w zakresie swoich kompetencji, poczulam niedosyt niełatwego zdecydowalam się na rozpoczęcie szkolenia psychoterapii w CBT. Nurt wybrałam na podstawie najczęstszych oczekiwań w gabinecie - czyli względnie szybkich efektów w stosunkowo niedługim czasie. Na ten moment jestem na 4- ostatnim roku szkolenia. Nadal jednak odczuwam niedosyt, dlatego w perspektywie najbliższych lat chciałabym podjąć szkolenie z terapii schematów.